Wczoraj świat MMA obiegła ciekawa informacja dotycząca zawieszenia Andersona Silvy za znaleziony w jego organizmie doping przez USADA. Okazuje się, że Brazylijczyk nieświadomie zażył zabronione substancje przez zanieczyszczone suplementy. Zawodnik będzie mógł wrócić do oktagonu UFC już w listopadzie tego roku. Zapytany przez dziennikarza MMAFighting.com o potencjalną walkę z GSP, która niegdyś uważana była za jedną z największych potencjalnie walk w historii MMA, Spider nie wykluczył takiego zestawienia.

Wszystko jest możliwe w UFC. To bardzo elastyczna firma z szeroką wizją na ten sport. Reagują na dany moment, wykorzystują to do rozrywki więc wszystko się może zdarzyć.

Myślę, że podejmowali dobre decyzje. GSP miał dobrą strategię na swój powrót – zawalczył z Bispingiem. To świetni zawodnicy. My nie walczyliśmy i może tak właśnie miało być.

Silva swoją ostatnią wygraną w UFC zdobył na 208. gali, gdzie pokonał Dereka Brunsona przez kontrowersyjną decyzję sędziowską. Była to jego pierwsza wygrana od 2012 roku. Jeśli chodzi o St. Pierre’a, ten nadal nie wie kiedy i czy w ogóle będzie w stanie wrócić do klatki MMA. Jak wiemy zmagał się on również z problemami zdrowotnymi spowodowanymi przejściem do kategorii średniej.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.