Walka Israela Adesanyi z Andersonem Silvą będzie typowym pojedynkiem przedstawicieli dwóch pokoleń w MMA. Młodszy Stylebender otrzyma okazję do starcia z byłym mistrzem kategorii średniej UFC oraz absolutną legendą sportu, Spiderem na UFC 234 w Melbourne. Adesanya opowiedział o zestawieniu z Brazylijczykiem w The MMA Hour z Lukiem Thomasem.

Początkowo, kiedy spotkałem się z Daną w Sydney, taki przedstawiłem mu plan. Chciałem tego pojedynku w Melbourne. White miał inny pomysł. Myślał o tym żeby zestawić nas na pierwszej gali na ESPN. Najpierw musiał jednak ustalić wszystko z Andersonem.

Anderson się nie zgodził. Częściowo się ucieszyłem, nie chciałem zabijać swojego bohatera. Mieliśmy nowego rywala – Jacare. Pasowało mi to. Odpuściłbym podróż po Europie, pojechał na wesele, wrócił, pominął Święta Bożego Narodzenia i zrobiłbym wszystko żeby zniszczyć tego gościa. Myślałem, że wszystko jest już gotowe.

Kilka dni temu dostałem jednak wiadomość, że Jacare potrzebuje więcej czasu na przygotowania po UFC 230. Moja walka była łatwiejsza. Miał kilka urazów po wojnie z Chrisem Weidmanem. Najpierw chciał wyleczyć kontuzje. Wtedy mój trener powiedział mi, że Anderson zmienił zdanie. Zastanawiałem się dlaczego to zrobił – kto go do tego namówił?

Ta walka znaczy dla mnie więcej niż je*any pas mistrzowski. Nawet teraz czuję się dziwnie mówiąc o niej. Szczerze – kur*a, ten pojedynek ma dla mnie ogromne znaczenie. UFC 90 była pierwszą galą kiedy widziałem go na żywo. Przed nią widziałem jego pojedynki na DVD. Ten pojedynek to jak LeBron James vs. Michael Jordan.

UFC 234 odbędzie się 10 lutego w Melbourne. Walką wieczoru jest starcie o pas mistrzowski kategorii średniej organizacji pomiędzy Robertem Whittakerem a Kelvinem Gastelumem.

2 KOMENTARZE

  1. Może mu chodziło ze LeBron to Silva z DVD czyli mlody a Jordan to ten terazniejszy…  xD

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.