Gabriel Gonzaga (17-12) nie zatrzymał maszerującego po czwartą wygraną z rzędu Aleksandra Emelianenkę (27-7). Młodszy brat popularnego Ostatniego Cara doskonale wszedł w pojedynek, świetnie punktując Brazylijczyka w stójce. Brazylijski Napao w połowie pojedynku przeniósł pojedynek do swojej ulubionej płaszczyzny, z półgardy punktując krótkimi ciosami. Zawodnicy już do końca pierwszego starcia skazali zebraną publiczność na oglądanie takiego obrazka.

Początek drugiej rundy ponownie należał do kontrowersyjnego Rosjanina, który gradem ciosów zamknął Gonzagę pod siatką. Zawodnik z Rio de Janeiro w odpowiedzi zaprosił swojego przeciwnika do parteru, ponownie trafiając do półgardy. Mniej więcej w połowie rundy sędzia widząc pasywność obu zawodników podniósł walkę do stójki, a tam Rosjanin błyskawicznie wziął się za odrabianie strat. Na półtorej minuty przed końcem „The Grim Reaper” ruszył na rywala, zasypując go uderzeniami. Sędzia wkroczył i przerwał pojedynek po mocnym kolanie, które położyło Brazylijczyka na macie oktagonu.

Tym samym Alexander Emelianenko (27-7) dołożył czwartą wygraną przed czasem od momentu wyjścia z więzienia.

5 KOMENTARZE

  1. Alex jak zwykle super luźny i skuteczny boks + kowadło w łapie, ale w tej walce nie było tak różowo – dawał się łatwo sprowadzać, a na glebie był bezradny. Nepao to już bardziej turysta niż poważny zawodnik.

  2. Piękne zakończenie, ale Gonzaga to na prawde juz emeryt. Poza tym widać ze Aleks na niezłym sosie, w stanach nic by z niego nie było, poza tym tacy ludzie nigdy sie nie zmieniaja . Prędzej wróci tam gdzie jest zapewne królem niż rozwinie się w mma

  3. trakowski66 05/05/2018 at 22:12A pomyśleć, że miał kiedyś walczyć na KSWMiał walczyć ale został ODRZUCONY bo był wtedy chory na zaraźliwą chorobę i nie wiadomo jak dokładnie jest z tą jego chorobą w chwili obecnej, nie wszyscy zawodnicy chcą z nim walczyć. Choroba to HCV.

  4. Występo fenomenalny ale chyba Aleksander na niezłej bombie jest, bo naprawde nigdy tak dobrze fizycznie chyba nie wyglądał. Zawsze był bardziej fedorowaty.

  5. Napisałem wyżej że fenomenalny wystep ale odwołuje to. Obejrzałem całą walkę i mimo, że aleksander to bestia to za łatwo dawał się obalać i nawet nie próbował sam wstawać. Sędzia zrobił troche mu przysługę z podniesieniem walki do stójki.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.