Aleksander Emelianenko (28-7-1) po raz pierwszy od czasu powrotu do występów w MMA nie zwyciężył swojego pojedynku. Brat Ostatniego Cara po trudnym boju remisuje z Amerykaninem Tonym Johnsonem Jr. (11-4-1).

Większość czasu pojedynek toczył się na ziemi, gdzie Rosjanin inkasował kolejne ciosy młotkowe oraz łokcie od Amerykanina. Na przestrzeni piętnastu minut nie było sytuacji w której to Hulk, bo taki przydomek nosi Jonhson, znalazł się na plecach, w sytuacji która mogłaby mu zagrozić. Najgroźniejsza sytuacja dla Amerykanina miała miejsce na początku trzeciej rundy, kiedy to zachowujący więcej kolokwialnego paliwa w baku Emelianenko starał się złapać ciosami Hulka na siatce, jednak finalnie walka przy pomocy niezwykle łatwego obalenia przeniosła się ponownie na ziemię. Po kwadransie nie najlepszego dla oka pojedynku sędziowie ogłosili dość kontrowersyjny werdykt, punktując większościowy remis w stosunku x2 29-29, 29-28 Johnson.

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.