Al Iaquinta wrócił po około dwóch latach do klatki UFC, aby znokautować weterana MMA, Diego Sancheza w zaledwie kilka minut. Powodem jego absencji była kontuzja oraz ogólne niezadowolenie z warunków umowy z organizacją. Po pewnym czasie ogłosił on emeryturę i zajął się obrotem nieruchomości, jednakże nie wytrzymał długo bez MMA. Amerykanin w świetnym stylu pokazał się po tak długiej przerwie, jednakże jego podejście do całej sytuacji wcale się nie zmieniło – nadal nie jest on usatysfakcjonowany z tego jak UFC traktuje swoich zawodników oraz ogólnej sytuacji w jakiej znajduje się aktualnie MMA. W podcaście The MMA Hour dał on upust swoim emocjom, wyzywając pracowników UFC, w tym m.in. Danę White’a, któremu kazał… zamknąć mordę.

  • Al nadal jest w Nashville, na szczęście jego pokój jest w nienaruszonym stanie, wiemy, że ma on historię demolowania pokoi, w których mieszkał przed samą walką, tym razem nie doszło do żadnych zadym w jego wykonaniu,
  • Czuł się świetnie przez cały tydzień, na nowo cieszył się samą walką, otoczką, wszystkim związanym z pojedynkiem w oktagonie, przez ostatnie 2 lata bardzo dużo myślał o swojej karierze, kocha ten sport i dlatego chciał wystąpić dla fanów, nienawidzi po prostu polityki jaką prowadzi UFC wobec swoich zawodników, szczególnie rozdawania bonusów,
  • Iaquinta wierzy, że powinien dostać dodatkowe 50 tysięcy dolarów, cały pomysł z rozdawaniem bonusów jest dla niego żartem, UFC właśnie takim trikiem kontroluje zawodników, domyśla się, że organizacja nie dając mu bonusu ukarała go za przeszłe zachowania, atmosfera przed walką była dziwna, wielu pracowników federacji unikało go, czuł, że coś jest nie tak,
  • Według Ala tacy zawodnicy jak on, którzy dają emocjonujące walki powinni zostać nagradzani, znokautował nawet króla bonusów, Joe Lauzona i nie dostał za to żadnego dodatku, tak samo stało się w przypadku wygranej z Diego Sanchezem,
  • Po walce Iaquinta powstrzymał się od komentarzy w wywiadzie z Brianem Stannem, Helwani podpuścił go, że może teraz jest dobry moment na tego rodzaju wypowiedź, Al przez chwilę się zachwiał, jednakże po chwili rozpoczął krzyki na temat ostatnich działań UFC, według zawodnika przez kontrakt z Reebokiem organizacja chce być jak NFL, ale nie mają zamiaru stworzyć związku zawodowego, nawet nie można zadać im o to pytania, mają na to jeden argument, omijają ten temat twierdząc, że zawodnicy są niezależnymi zleceniobiorcami (z ang. independent contractor),
  • Iaquinta wyznał, że nie walczy dla UFC tylko dla siebie, swojego teamu oraz rodziny, organizacja nic dla niego nie zrobiła, musiał błagać ich o operację kolana, lekarz zatrudniony przez federację powiedział, że nigdy już nie zawalczy, na własną rękę robił research o kontuzjach kolana, dowiedział się wiele na ten temat, nie brał pod uwagę porad od organizacji, chciał otrzymać 60 tysięcy dolarów na operację, jednakże UFC nie zgadzało się na taką kwotę, chcieli spróbować innych metod, które według Iaquinty nie działają, kazali mu dopłacić do operacji, jednakże ten nie miał pieniędzy, nie miał nawet możliwości zarobku właśnie przez kontuzję,
  • Jego ojciec bardzo interesuje się MMA, stworzył maszynę, która może pomóc zawodnikom w przyszłości, ma ona poprawiać wzrok, aby lepiej reagowali oni w oktagonie, dzięki tacie spotkał na swojej drodze lekarza, który bardzo pomógł mu w rehabilitacji, czasem ćwiczył nawet po 4 godziny dziennie, pomagał mu on za darmo za co Al będzie wdzięczny do końca życia,
  • Iaquincie zostały jeszcze dwie walki na kontrakcie, chciałby móc porozmawiać z innymi organizacjami, ale wolałby po prostu występować w UFC i być pewnym, że jeśli złapie kontuzje to nie będzie musiał dawać prywatnych lekcji, aby jakkolwiek się utrzymać, może jakieś miesięczne wypłaty byłyby dobrym rozwiązaniem tej sytuacji, jest profesjonalnym sportowcem, jeszcze w sobotę jego walka była pokazana na FOX’ie, a on zarobił jedynie 50 tysięcy dolarów,
  • Iaquinta wierzy, że to zawodnicy poświęcają naprawdę wiele dla MMA, kiedy pracownicy UFC oraz zarząd jedynie obserwuje to co dzieje się w oktagonie, Dana White nie miał nigdy kontuzji po walce w klatce, wspomniał cytat prezydenta organizacji, który stwierdził, że najlepszym momentem UFC 208 był lot do domu, Al wypomniał mu, że ten lata prywatnym samolotem, dla niektórych ludzi to byłby najlepszy moment całego życia, powinien za to przeprosić wszystkich, którzy wystąpili na tej karcie, a przede wszystkim powinien zamknąć pier*olony ryj,
  • Mimo, że Raging nie odniósł żadnych kontuzji w trakcie walki to możliwe, iż nie zobaczymy go przez jakiś czas w oktagonie, sam zdecyduje o swoim powrocie, zapowiada książkę Raya Longo, który opisze całe przygotowania do tego pojedynku, nie chce zdradzać szczegółów,
  • Al chętnie usiadłby do rozmów z szefostwem UFC, nie ma z tym żadnego problemu, lecz wierzy, że oni nie będą chcieli słuchać tego co ma do powiedzenia, nikt nie pytał go o zdanie, żaden praktycznie zawodnik nie miał wpływu na np. wprowadzenie wczesnego ważenia czy kontraktu z Reebokiem, dla niego to jakieś nieporozumienie ponieważ to właśnie ich te aspekty współpracy z UFC dotyczą najbardziej,
  • Jeśli White chce, aby ten sport się rozwijał to powinien zainteresować się stworzeniem związku zawodowego, nikt nie chciał podpisywać kontraktu z Reebokiem, który został wymuszony na zawodnikach, odpowiednio wprowadzony byłby do zaakceptowania, ale same zachowanie organizacji jest nie do przyjęcia,
  • Gdy Iaquinta zobaczył nokaut Perry’ego na Ellenbergerze prawie wyszedł z areny, nie chciał wchodzić do klatki, jeszcze raz wspomniał słowa White’a o UFC 208 i kazał mu się pierdolić zamknąć pier*olony ryj,
  • Al chciałby być częścią takiego związku, po prostu pragnie mieć wpływ na rozwój tego sportu, według niego czasem ludzie biorą go za idiotę, bo mówi to co myśli, ale wierzy, że nie jest on w tym wszystkim sam, zawodnicy rozmawiają o tych rzeczach, ale koniec końców podlizują się szefostwu.

2 KOMENTARZE

  1. Niech KSW się zainteresuje zanim ktoś im sprzątanie go z przed nosa. W KSW bonusy dostaje się nawet za porażkę więc Al na pewno nie będzie narzekał.

  2. Jak pokonał pletwala to go znienawidzilem. Teraz zwracam honor. Gość jest mega walczakiem !

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.