Nieudany powrót do klatki Adama Wieczorka. Polak przegrywa przez jednogłośną decyzję w Nowym Jorku.

Brazylijczyk zaatakował niskim kopnięciem, a następnie przestrzelił kombinacją. Orbitujący dookoła rywala Wieczorek przepuścił kolejne ciosy rywala i swobodnie obalił cięższego rywala. Polak w parterze od razu zabrał się do roboty i próbował klucza na rękę. Wieczorek na chwilę wypuścił rywala, w wyniku czego De Lima wstał i sam obalił Adama Wieczorka. Brazylijczyk nawet nie starał się zmieniać pozycji, tylko sporadycznie punktował pojedynczymi ciosami reprezentanta Polski. Na dwadzieścia sekund przed końcem De Lima podniósł pozycję i niebezpiecznie rozpuścił ręce, ale na szczęście dla Polaka ciosy nie ważyły na tyle by zakończył starcie przed czasem

Drugą rundę Brazylijczyk ponownie rozpoczął od niskiego kopnięcia. Cofnięty pod siatkę Wieczorek zainkasował dwa ciosy. Po upływie pół minuty Adam zainicjował nieudaną próbę obalenia. De Lima wcisnął Polaka w siatkę, ale już po chwili walka znalazła się na środku oktagonu. Wyraźnie zmęczony Wieczorek wcisnął oponenta w siatkę, ale świeższy Marcos Rogerio de Lima odwraca pozycję. Wieczorek uciekł z niebezpiecznej sytuacji, ale znów znalazł się niebezpiecznie blisko siatki gdzie zainkasował prawy Brazylijczyka. Walka znów trafiła na moment pod siatkę, a następnie na środek. Brazylijczyk ponownie rozpuścił ręce, a Polak w odpowiedzi znów spróbował obalenia. Na mniej niż dziesięć sekund reprezentant Kraju Kawy zamknął Polaka pod siatką i ponownie niebezpiecznie rozpuścił ręce.

Wieczorek już na początku rundy łapie klincz i ponownie to jego plecy lądują na siatce, a niewiele później na macie. Brazylijczyk z pozycji bocznej poszedł do dosiadu, jednak nie był w stanie wykorzystać potencjału pozycji i Adam Wieczorek zdołał wstać. Polak wypuszcza kopnięcie po którym znów ląduje na plecach – o tyle dobrze, że tym razem ma w gardzie De Limę. Na półtorej minuty przed końcem walka znów trafia do stójki, ale Brazylijczyk szybko złapał klamrę i wyciął nogę Polaka. Już do końca rundy nie wydarzyło się nic, co mogłoby wpłynąć na całościowy obraz tej walki.

2 KOMENTARZE

  1. A w czym ten Brazylijczyk ciągle "rozpuszczał" te ręce? W kwasie? 😉

  2. Adam Wieczorek waży tylko 105 kg. Powinien z tej wagi schodzić do 93 kg. Cormier schodził praktycznie z tej wagi do 93 kg. Teraz ważył 114 kg w walce z Lewisem. Gustafsson ma 1,96m, a Wieczorek 1,95m.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.