Foto: Piotr Pędziszewski

Do udanych może zaliczyć swój debiut w ACB Piotr Hallmann. Faworyt miejscowej publiczności pokonał niejednogłośną decyzją sędziów Adriana Zielińskiego na gali ACB 63.

Walka szybko zaczęła się pierwszą szarżą zawodników, którzy ruszyli na siebie z pięściami kilka sekund po rozpoczęciu pojedynku. W trzeciej minucie Hallmann sprowadził zawodnika z Olsztyna i trafił go w głowę mocnym łokciem. Zieliński bardzo mocno starał się wydostać z parteru próbując zepchnąć z siebie 'Płetwala’. Hallmann nie odpuszczał jednak tej przewagi kontrolując walkę na macie klatki. Na koniec chcąc zaznaczyć jeszcze przewagę Piotrek zadał kilka ciosów na głowę i korpus Zielińskiego. Runda jednak chwilę później się skończyła.

W drugiej rundzie szybko zawodnicy rzucili się na siebie z pieśniami, a chwile później Hallmann zaciągnął Zielińskiego pod siatkę. W czwartej minucie 'Płetwal’ złapał nogę Adriana Zielińskiego i walka ponownie przeniosła się do parteru. Tam wyraźnie silniejszy fizycznie Piotrek kontrolował działania rywala, któremu narożnik nakazywał ucieczkę spod przeciwnika. Kiedy już udało się Zielińskiemu podnieść starcie do stójki, Hallmann wciąż mocno wciskając się w oponenta nie odciągał tego pojedynku od siatki. Na minutę przed końcem drugiej odsłony walka jeszcze zdołała przenieść się na środek klatki, gdzie Adrian Zieliński starał się znaleźć swoją szansę rzucając się z pięściami. Żadna jednak nie zdołała trafić miejscowego zawodnika i runda się skończyła.

Pierwszą akcje w ostatniej rundzie zanotował Zieliński trafiając prostym Hallmanna. Mocniejszy w tej płaszczyźnie reprezentant Berkutu rzucał się z ciosami na Piotrka, który czując zagrożenie znowu przeniósł walkę najpierw na ziemię, a potem do klinczu pod siatką. Po nieudanej próbie zejścia po nogę Adrian Zieliński mocno trafił sierpem Hallmanna. Ten znowu zaciągnął przeciwnika pod siatkę, gdzie starał się zatrzymać walkę do końcowego gongu. Na niecałe 10 sekund do końca Hallmann jeszcze zdołał zaakcentować rundę i całą walkę na swoja korzyść.

Choć niejednogłośnie, to sędziowie uznali Piotrka Hallmanna zwycięzcą tego dobrego starcia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.