Aslambek Saidov (MMA 22-5) zwyciężył w walce wieczoru gali ACB 81. W Dubaju, jednogłośną decyzją sędziów, okazał się lepszy od Roana Carneiro. 

Starcie wieczoru dubajskiej gali rozpoczęło się bardzo ostrożnie. Zawodnicy przez większość rundy utrzymywali bezpieczny dystans i nie wyprowadzali zbyt wielu ciosów. Skuteczniejszy i nieco bardziej aktywny okazał się jednak Saidov, kilkukrotnie ruszając z szarżą na Brazylijczyka, który szczególną uwagę w tej walce zwrócił na pracę w klinczu i parterze. Do najbardziej emocjonującego momentu w tej odsłonie należało przechwycenie nogi rywala przez Aslambeka i trafienie go w szczękę mocnym ciosem, co przeniosło walkę do parteru, ale nie wystarczyło do zakończenia jej przed czasem.

Drugą rundę Saidov rozpoczął od lowkicka, po którym od razu cofnął się na bezpieczną odległość. Kolejny raz walka rozkręcała się bardzo powoli, po czym trafiła do parteru. Tam swojej szansy na skończenie ponownie szukał Brazylijczyk, kilkukrotnie mocno wtulając się w rywala lub mocno trzymając jego głowę. W końcówce udało się jeszcze reprezentantowi Berkut Arrachion Olsztyn przenieść pojedynek do stójki, jednak nie wydarzyło się w niej nic szczególnego.

Ostatnia runda, w przeciwieństwie do pozostałych, rozpoczęła się bardzo szybko, od wymiany kilku ciosów a następnie przyduszenia do siatki Aslambeka przez Roana Carneiro. Tam pojedynek rozgrywał się przez zdecydowaną większość trzeciej odsłony.

Jednogłośną decyzją sędziów, po nieszczególnie emocjonującej walce, wygraną zapisał na swoje konto Aslambek Saidov. To jego piąte zwycięstwo dla organizacji ACB.

Cała walka poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=UhUf5EB0edo

2 KOMENTARZE

  1. Nie tylko dlugi 'klientow' rosna, ale i sam Czeczen wedlug tej infografiki.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.