Angielscy sędziowie zapowiedzieli bojkot gali ACB 54 w Manchesterze

(Fot. ACB / Bobipix Photography) Najwyraźniej najlepsza rosyjska organizacja na miesiąc przed swoją galą w Manchesterze zderzyła się z pierwszymi, poważniejszymi przeszkodami przy okazji promocji i budowy wydarzenia na Wyspach Brytyjskich. Mianowicie angielscy sędziowie w osobach Marca Goddarda, Leona Robertsa, Dana Movahedi’ego, jak również arbitrzy punktowi David Lethaby, Ben Cartlidge, Mark Collett i Kev Capel zapowiedzieli zakończenie współpracy z rosyjską organizacją i bojkot imprezy w Manchesterze.

Bezpośrednią przyczyną tak ostrej decyzji Brytyjczyków, była zmiana przez promotorów z Groznego rezultatów dwóch pojedynków – Arbi Agujev vs. Patrick Kincl oraz Shamil Nikaev vs. Joao Luiz Nogueira, które odbyły się podczas niedawnej imprezy ACB 52 w Wiedniu.

Przypomnijmy że Brazylijczyk Joao Luiz Nogueira (MMA 24-6) wygrał pojedynek z Czeczenem występującym pod belgijską flagą – Shamilem Nikaevem (MMA 6-1) przez jednogłośną decyzję. Nadmienimy, że werdykt miał miejsce przy równej i oczywistej punktacji 29-28 przez wszystkich trzech sędziów: naszego Piotra Michalaka i Anglików Marka Colletta oraz Davida Lethaby’ego. Promotorzy ACB nie zgadzali się z ich zdaniem błędną decyzją i postanowili zmienić werdykt tego pojedynku jako No Contest. Na tę chwilę rekordy na Sherdogu pozostają niezmienione.

Rezultat walki Nikaev vs. Nogueira zostaje zmieniony na NC (No Contest). W piątek do biura ACB wpłynęły raporty niezależnych ekspertów sędziowskich z Rosji i Europy. Wszystkich dwunastu sędziów przyznało punkty Nikaev’owi. Byli to eksperci z Rosji m.in. Viktor Korneev, Maria Makhmutova, Ahmed Baysultanov, Magomed Magomedov, Yuri Batman, polski sędzia Paweł Harasim oraz wielu innych. W wyniku tego organizacja postanowiła zmienić decyzję sędziów, którzy pracowali podczas ACB 52 w Wiedniu. Począwszy od następnej gali ACB skład sędziowski na naszych imprezach ulegnie radykalnym przetasowaniom.

Wymieni wyżej brytyjscy sędziowie za pośrednictwem magazynu Fighters Only opublikowali oficjalne oświadczenie na ten temat:

Bez jakichkolwiek oznak korupcji i niekompetencji, jako grupa sędziów sądzimy, że zmiana jednogłośnego werdyktu po gali jest to wielce niebezpieczny i bezprecedensowy krok. Oprócz tego w walce wieczoru sędzia Neil Hall zatrzymał pojedynek, tym samym oddając wygraną przez TKO na rzecz Patricka Kincla. Pan Hall podjął taką decyzję, gdyż uznał, że Agujev nie był w stanie dłużej inteligentnie się bronić w dosiadzie rywala i zatrzymał tę walkę w trosce o zdrowie zawodnika. Rezultat tego pojedynku został również zmieniony przez promotorów ACB jako walka nieodbyta.

Z uwagi na poszanowanie występujących tam zawodników i w oparciu o zasady znane jako Unified Rules Of MMA, wszyscy wymienieni powyżej brytyjscy sędziowie potwierdzają, że forma sędziowania w organizacji ACB jest nie do przyjęcia.

Warto dodać, że autorzy oświadczenia Marc Goddard, Leon Roberts i Dan Movahedi to doświadczone i znane nazwiska w świecie sędziowania i zasad. Mało tego dwaj pierwsi to kandydaci do tytułu Sędziego Roku w prestiżowym konkursie World MMA Awards organizowanym przez Fighters Only Magazine. Podobnie arbitrom punktującym pojedynek Nikaeva z Nogueirą – nie można zarzucić braku kwalifikacji.

Wcześniej jeszcze oliwy do ognia dolał sam właściciel ACB – Mairbek Khasiev, który swoimi wypowiedziami i decyzjami ewidentnie starał się ingerować w pracę sędziów, podważać decyzje, a także poruszać się na cienkiej granicy w kwestii protegowania „swoich” (czeczeńskich czy rosyjskich) zawodników. Z przykrością należy stwierdzić, że tak niestety prezentuje się ta sprawa w oczach, opiniach kibiców i komentarzach świata MMA.

Pomijając fakt, że jestem właścicielem organizacji, praktycznie wszystkie gale śledzę z perspektywy kibica. I jako kibica nic mnie tak nie denerwuje w tym sporcie, jak błędne decyzje sędziowskie. Z przykrością muszę przyznać, że podczas gali ACB 52 kolejny raz doszło do nieprzyjemnych w tej kwestii zdarzeń. Głównie chodzi mi tutaj o walkę wieczoru Agujev – Kincl, gdzie niekompetentny sędzia zbyt wcześnie przerwał pojedynek. Nie zgadzam się również z werdyktem w walce Nikaev vs. Nogueira.

Na tę chwilę nieznane jest kolejne stanowisko organizacji ACB w tej sprawie. Ciekawe, jak zachowa się w takim układzie zarząd rosyjskiej organizacji, jakim echem odbije się cała sprawa w świecie MMA ogółem i równocześnie jak wpłynie na promocję imprezy ACB 54: Supersonic w Manchesterze. Gala odbędzie się już 11 marca, a w daniu głównym Mamed Chalidow skrzyżuje rękawice z Anglikiem Lukem Barnattem.