logo_szklanka

Podsumowanie UFC Fights for the Troops 2, wydarzeń w Polsce oraz zapowiedzi KSW Extra 2 i Strikeforce: Diaz vs Cyborg.

[podcast]http://www.mmarocks.pl/audio/Szklana Szczeka ep.87%20-%2024.01.2011.mp3[/podcast]

Link MP3

56 KOMENTARZE

  1. Maiłem troche czasu to puscilem sobie w tle, ogolnie to tylko mam jedno zastrzezenie do chyba wiekszej czesci sceny MMA, wychodzi łepek typu Matt Matrione, wygrywa z gosciem który wygrał z kilkoma pol-amatorami, dostał ko w 6 sekund, i snuje sie wokol niego legendy jak by mial justro walczyc o pas, a co najmniej w nastepnym UFC pokonywać Kongo czy Carwina… mimo ze z MMA nie mial do tychczas wiele wspolnego…
    A znany jest głownie z tego ze to on pokonywał medialna gwiazdę Kimbo Slice ktory tez o dziwo jest jakims tam ex futbolistą…
    Rozumiem ze mozna go lubiec… ale po prostu mie dziwi jak ludzie lubia sobie szukac bohaterów wsrod gosci… ktorzy dopiero co się uczą. Ten MAtt przegrął by z prawie kazdym pwoaznym rywalem. Za kilka lat moze cos sie zmieni w tym temacie.

  2. „Ten MAtt przegrął by z prawie kazdym pwoaznym rywalem”

    No to się jeszcze okaże 🙂

  3. Jedynym legendarnym wydarzeniem związanym z Mittrione jest fakt, że całkiem niedawno udusił go James McSweeney. McSweeney! Ten sam gość, który klepał jak Robert Paczków położył się na nim. Ta porażka jest bardziej zawstydzająca nawet niż wynk rewanżu pomiędzy Joaquimem Ferreirą a Juniorem dos Santosem.

  4. Pisałem, że to się okaże w konfrontacji z powaznym rywalem. Z niepoważnym już napisałeś o walce w TUFie 😉

  5. Tim Hague nie wygrywał z pół-amatorami tylko ma zwycięstwa przed czasem m.in. nad Patem Barry’m czy Travisem Wiuffem (który niedawno wypunktował Monsona). Nikt nie twierdzi, że Kanadyjczyk to jakiś super zawodnik, ale jak na wagę ciężką całkiem solidny. Na pewno lepszy niż Ruben Villareal, którego taki Brett Rogers ledwo pokonał.

  6. haha drugi Brock Lesnar nam sie rodzi jeszcze 2 walki i bedzie rankingowany jako top5 swiatowego MMA jak pokona Randego Couture 😉 nie ma co opowiadac ze ktos jest lepszy niz Rogers po 4 walkach z takiej jakosci opponentami hoho ja widze ok 50 zawodnikow ktoryz są na poziomie Mitrione, no ale jeszcze nie przegral więc mozna wieżyc ze to bóg wcielony poki ludzie go lubią

  7. Edit: Venom, uprzedziłeś mnie! Tak czy inaczej skorzystam z tej obszernej wiedzy mistrzu Piorunie. 😀

  8. Każdy jeden tekst Pioruna powoduje niepotrzebny flood na stronie, taki sam troll jak logan, proponuje ignorować.

  9. na początek Grabowski, Kita, i Pudzian też by „go naj-bał cepami”
    w ogole ciezko cos mowic o kolesiu ktory stoczyl 4 pojedynki w tym
    1- z panem „nikt”,
    2 – z Pozerem internetowym (ktory sądze ze jest przyczyną popularnosci matt’a bo tak nikt by go nei znal i sie nim nie interesowal)
    3 – z panem z 63 pozycją w rankingu MAtrixa z ktorym wygrał przez decyzje
    4 – z kolesiem który jest tez w rankingach gdzies kolo 50, przegrał w 6 sekund, z Duffee’im i w UFC ma statystyki 1-4

    po takich osiagnieciach to o kazdym mozna by sobie gdybac do woli bo ze 30-50 innych zawodnikow tez bylo by w stanie czegos takiego dokonac

    wiec cały szum znowu wokol popularnosci nabitej głownie na walce z Kimbo

    ciezko tu mowic o jakis jego wadach, bo ma ich masę, jedyne co to dobrze sie porusza jak na swoje gabaryty przez co moze przywoicie timingowac ciosy, no ale to nic nadzwyczajnego bo to tylko jedna cecha,

  10. „ja widze ok 50 zawodnikow ktoryz są na poziomie Mitrione” na jego poziomie. nie mówił o lepszych zawodnikach. też jestem zdania, że istnieje z 50 facetów, którzy mogli by z nim walczyć jak równy z równym.

  11. to który Twoim zdaniem Venom Matt może być na świecie?
    Dla mnie jego rekord grubo przerasta jego umiejętności.

  12. Kogo obchodzi koleś co Ty myślisz ?

    Ważne są wyniki. Tylko suche fakty, a nie kogoś domysły z kim by wygrał, z kim przegrał.

    Na podstawie walk (konkretniej – ich wyników) ustala się pozycję w rankingach, potencjalnych przeciwników etc

     

    Nie da się czytać tych pierdół Panowie, pomyślcie trochę. Piorunkiem się nie przejmujcie, on jest z innego wymiaru.

  13. jak dla mnie to w 30 pewnie by się zmieścił. Ale w tej dywizji, pewnie jedna dobra wygrana i mógłby być w 15tce

  14. Patrząc na same osiągnięcia Mitrione jest spokojnie w pierwszej 40, a talentem pewnie jeszcze wyżej.

  15. Nie rozumiem czemu niektorzy nie moga przyjac do informacji,ze Mitrione nie jest taki zly. Nie jest tez moze super talentem i przyszlym pretendentem do pasa,ale niedocenianie jego postepow jest ignoranctwem z Waszej strony. Poza tym,(i tu chyba wypali Wam oczy) uwazam,ze powinni go zestawic z Barrym,z ktorym mialby realna szanse. Barry poruszal sie jak mucha w smole i mialem wrazenie,ze brak mu bylo ochoty do walki. Na koniec chcial dociac przy Roganie,jednak Mitrione zrobil mu na zlosc i wygral z jego poprzednim pogromca.

  16. też jestem zdania, że wygrałby z HD, ale myślę, że taki Damian Grabowski miałby realne szanse z obojgiem.

  17. My tu gadu gadu a ty jeszcze nie zacząłeś wymieniać tych 50 ciężkich dla Mitrione. Czyń waść swoją powinność.

  18. nie będziesz mi mówił co mam robić to po 1. ;]
    po drugie uważam np. że wszyscy zawodnicy występujący w GP Strikeforce i większa część rezerwowych jest od niego zwyczajnie lepsza. Nie podważam tego, że może znajdować się nad innymi zawodnikami w rankingu, jednak dla mnie to nie jest „mega talent” wielki, bo co on właściwie pokazał choćby w ostatniej walce? że wykorzystuje zasięg ramion? łał…

  19. Obawiam sie, ze PiorunPL oraz Majkel11 nawet nie znaja 50 ciezkich, a co dopiero wymienic taka liczbe zawodnikow na poziomie Matta. Fakt jest taki, ze Mittrione poczynil wyrazne postepy w porownaniu z tym co prezentowal w TUFie. No i ma jedno co go wyroznia wsrod gosci z taka masa, posiada niesamowita lekkosc przy poruszaniu sie.

  20. całe szczęście, że Ty znasz 😉 nie jest dla mnie takim talentem za jakiego uważa go redakcja. koniec.

  21. Oczywiscie, ze znam, inaczej nie przeszedl bym testow na bycie w redakcji. Jedno z pytan bylo takie: Wymien „50” ciezkich na poziomie Matta Mitrione? 😀

  22. Z zawodników Grand Prix Strikeforce moim zdaniem Mitrione mógłby pokonać Rogersa, ewentualnie Kharitonova, chociaż nie byłby faworytem. Z rezerwowych trudnym rywalem byłby Villante, ewentualnie Del Rosario, reszte ogrywa bez najmniejszych problemów. Co daje nam 10 ciężkich, do 50 brakuje jeszcze 40.

  23. Szczerze nie wiem o co Wam chodzi. Przecież nikt go nie zestawił na równi z potencjałem Caina. Jedno co można stwierdzić to to, że zrobił postępy, o które nikt kto oglądał program go nie podejrzewał. I chyba tylko to zostało powiedziane.

    Bardziej zasadne wnioski będzie można wysuwać po walkach z lepszymi przeciwnikami. Rothwell to ciekawa opcja. Twardy, bardziej doświadczony, ale mniej dynamiczny, co daje szansę Meatheadowi. Bez kontraktów na walkę są jeszcze takie opcje jak Rob Broughton czy Travis Browne.

    Swoją drogą zestawienie Mitrione z Kitą gwarantowałoby wymianę mocnych bomb.

    EDIT:
    A może ściągną mu jeszcze kogoś spoza UFC z podobnym doświadczeniem? Tony Johnson czy Neil Cook z KOTC?

  24. „Co daje nam 10 ciężkich, do 50 brakuje jeszcze 40”
    Venom, im chyba raczej chodzilo o ten sam poziom co Mat Mittrione. Wiec bedzie brakowac wiecej niz 40, bo chyba nikt o zdrowych zmyslach nie stawia Fedora, czy Alistaira na tym samym poziomie co Matta.

  25. „Oczywiscie, ze znam, inaczej nie przeszedl bym testow na bycie w redakcji.”
    Fusel wymień 50 zawodników wagi ciężkiej, wyzywam cię 😀

  26. Stawialem na Guillarda 😀 . Co do balachy Walidudy to chyba poddanie werbalne?? Czy moze konieczna jest jakas regulka a nie samo wydarcie sie ;] Kornik nie krzyczal wiec to inna sytuacja 🙂 

    Samo to ze Mitrrione jest w UFC (chociaz to najslabiej obsadzona kategoria ) z niczego sie nie wzielo. PiorunPL jest jakis niepowazny .Fakt ze wymienil Pudzianowskiego jako 3 zawodnika zaczynajac wyliczanke mowi samo za siebie.

  27. Po szczęcę dopiero obejrzałem walkę Walidudy z innego ujęcia, rzeczywiście poddanie werbalne, bardzo dobra decyzja Kułaka.

  28. „Oczywiscie, ze znam, inaczej nie przeszedl bym testow na bycie w redakcji. Jedno z pytan bylo takie: Wymien “50″ ciezkich na poziomie Matta Mitrione? :D”

    usmialem sie az mi cola nosem poleciala hehe

  29. Nikt nie wymieni 50 lepszych zawodników od Mitrione’a bo to zwyczajnie niemożliwe. Matt ma pewien atut, który jest niesłychanie ważny w MMA czyli marmurową szczękę i ogromną siłę ciosu. Waga ciężka poza tymi 10 – 15 zawodnikami naprawdę nie ma jakiś znaczących nazwisk i myślę, że Mitrione może na dobre zadomowić się nawet w pierwszej 20-tce światowych ciężkich jeżeli jego menager znajdzie mu odpowiednich dla niego przeciwnków. Mi bardzo podobał się jego występ i widać, że chłopak od TUFa niewiarygodnie się rozwinął. Z nieciepliwością czekam na jego dalsze występy a sympatyzuję tego zawodnika bo jest cholernie podobny do mojego starego jak był młodszy, z tym wąsem to po prostu wypisz wymaluj on. 😀

  30. Prześledźmy karierę Mitrione:

    Pierwsza walka w TUFie – Scott Junk. Człowiek walczący zawodowo od 2005 r. Zaliczył jeden występ w UFC, bez jakiś większych sukcesów. Po walce z Mattem o mało nie musiał kończyć kariery.

    Ćwierćfinały i James McSweeney – w tej walce u Meathead wychodzi kompletny brak gry parterowej i zostaje poddany przez gilotynę. Na razie to nie wygląda zbyt dobrze, choć problemy w stójce Anglik z nim miał nie małe.

    Mitrione dostaje szanse wzięcia udziału w swojej pierwszej walce zawodowej i to od razu na gali UFC – TUF 10 finale. Za przeciwnika dostaje półfinalistę – Marcusa Jonesa. W mojej ocenie był on najlepszym zawodnikiem parterowym (no może poza Royem Nelsonem) w tamtej edycji tegoż reality show. I tutaj widać spory progres, dobra obrona przed poddaniami, choć słaby TDD. Walka kończy się parę sekund po rozpoczęciu drugiej rundy ciężkim nokautem.

    Następnym przeciwnikiem Matta był osławiony przez youtube’a – Kimbo Slice, który moim zdaniem miał calkiem ładny boks. Wystarczy przypomnieć sobie problemy, jakie sprawiał on w stójce Big Country, do tego stopnia, że musiał on zdecydować się na niezbyt ciekawą formę zakończenia walki. W tej batalii Kevin Ferguson został kompletnie zdominowany w stójce, jak i w parterze przez Matta. Warto zwrócić uwagę na kilka submission attempt u Meatheada (anaconda choke, triangle choke) a także na kompletną dewastację leg kickami. W tej walce widać już przecież ogromny progres, chociaż przeciwnik był bardziej freakiem niż zawodnikiem UFC.

    Następnie został posłany na trochę głębsze wody… Walka z technicznie nagganym, ale celnym Joeyem Beltranem była zacięta, ale było już widać dobry TDD, ale i braki w parterze u Mitrione’a. Człowiek, który nigdy nie przegrał walki przez (T)KO dostał solidnie trafiony i o mało nie poszedł spać w 2 rundzie. Suma sumarum decyzja mogła należeć tylko do zawodnika TUFa, który poruszał się bardzo lekko na nogach, jak na zawodnika ważącego 118 kg.

    Walka z Haguem (na której m.in. się sporo wzbogaciłem) była tylko formalnością i miała na celu chyba tylko wypromowania i napompowanie rekordu. Widać było większą szybkość i lekkość, i już chyba zapomnianą siłę ciosu Mitrione’a. Moim zdaniem zaprezentował się w niej lepiej niż ostatnio jego kolega – Pat Barry.

    Dla mnie progres jaki wykonał zawodnik jest olbrzymi i myślę, że za parę walk będzie solidnym (jak na ciężką) gatekeeperem.

  31. jeżeli jego menager znajdzie mu odpowiednich dla niego przeciwnków

    On walczy w UFC, a tam szukanie przeciwników jest kompetencją zupełnie kogo innego.

  32. @venom
    „Z zawodników Grand Prix Strikeforce moim zdaniem Mitrione mógłby pokonać Rogersa, ewentualnie Kharitonova”

    No to pewnie i Z Fedorem miał by szanse, OVereema, Werduma tez moze nie faworyt ale powalyczł by napewno.
    Wiadomo Sambo, Ju-Jitsu czy kickboxing nawet jesli ejsteś w tym mistrzem swiata to małe piwo dla nowego w UFC, bo on grał kiedyś w futbol lol…

  33. PiorunPL ja nic o Fedorze nie pisałem, zakładam, że ostatniej walki Rogersa nie widziałeś, mam rację?

  34. ja widziałem ostatnią walkę Rogersa. była po prostu słaba.
    hmmm okk przesadziłem twierdząc, że jest z 50 ciężkich na jego bądź wyższy poziomie.
    Jednak nadal nie uważam go za wielki talent.
    Jest niezły w bardzo słabej dywizji.

  35. [i]Głupio pytasz, on nie ogląda walk tylko highlighty[/i]

    i to wystarczy aby byl sensejem

  36. PiorunPL – Ta, no bo teraz ktoś się z tb. nie zgodził więc trzeba urządzić ” troll łora ” . Ty chyba zapomniałeś, że Venom poruszył temat Rogersa i jego słabej formy, a nie takich zawodników jak Fedor, Werdum czy Ubereem .

    Venom – Ta ostatnia walka Rogersa, to śmiech na sali, ledwo co wypunktował Villareala … Co do Mitrione’a to teksty w stylu, że on jest w pierwszej 40, albo 50 mnie rozśmieszają . Oczywiste jest, że na 100 % znajduję się w pierwszej 25 HW na świecie .

  37. Nie jest to takie oczywiste. Według mnie nie wyprzedza żadnego z 25 ciężkich w rankingu znajdujących się w rankingu MMA Rocks, a oprócz tego umieściłbym go za Rothwellem, Monsonem, Rodriguezem, Kharitionovem i Hermanem.

  38. Monsona? Tego samego, którego pokonywali Travis Wiuff i Shamil Abdurahimov? Kharitonova, który pokonał jednego zawodnika wagi ciężkiej w ostatnich trzech latach?

  39. PiorunPL
    Twoje komentarze mnie smiesza. Matt jest wg mnie niezlym talentem i postep jaki zrobił jest niesamowity. Tego Twojego Pudziana to by poskładał. I nawet tych z GP o których pisał Venom też. Ma lekkość i siłę ciosu która może jeszcze namieszać. Chciałbym go zobaczyć z Barrym lub innym z top 25. Oczywiscie o pas nie zawalczy, ale fajnie się go ogląda. Piorun ja wiem skąd ta niechęc do Mata. Pewnie jesteś jednym z tych którzy uwielbiaja Kimbo który obijajac jakis ogórków w podwórku stał się gwiazdą yt. Nie każda gwiazda yt da radę. Przerzuć się na Biebera, też gwiazda yt on nie zawalczy w UFC 😀

  40. @bjp wydaje mi się, że Pat i Mittrione są funflami, vide przed ostatnie mma hour Helwaniego.

  41. Monson nieznacznie przegrywał te walki. Pewne pojedynki są bardzo niewygodne dla niego stylistycznie ze względu na ograniczone warunki fizyczne. Jeszcze w zeszłym roku pokonywał Nelsona, Rodrigueza i Kharitonova i teraz jedzie na kolejnej serii zwycięstw. Pokonanie Hague’a jest bardziej znaczące od pokonania Mizuno, ale 2007 rok nie jest tak odległy (minęło 3,5 roku – tylko pół roku więcej niż uwzględnia wasz ranking), a wtedy Sergei pokonywał rywali do dziś notowanych wysoko (wówczas trochę niżej, ale były to solidne wygrane) i tylko raz przegrał z Monsonem. Czy naprawdę uważasz, że Matt, który pokonywał Tima i paru TUFowców powinien być wyżej? Ma szczęście, że porażka z Jamesem nie liczy się do rekordu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.