Dana White między innymi o formie Marquardta , szorstko o ostatnich walkach fighterów z teamu Grega Jacksona i walce o pas jaką wywalczył Yushin Okami

11 KOMENTARZE

  1. Wkurza mnie że nasze europejskie gale są tak słabe, te angielskie przy niemieckich to poezja! Zasługujemy na np walkę o pas u nas!

  2. Wątpie, zobacz każda pozaeuropejską rozpiskę a tą którą mamy w Niemczech, śmiem wątpić by wchłonięcie WEC zmieniło to.. Zawsze po Europejskiej gali tydzień później jest pozaeuropejska mocna rozpiska i dobra gala, to pokazuje jak lekceważona jest Europa, Wiem że MMA w Europie nie jest tak popularne, ani rozpowszechnione no ale kurde bez przesady, UFC przesadza dając nam takie „gwiazdy”, czemu na tej gali nie mogło być Rampage vs. Machida? To by pokazało e Europa jest traktowana na serio.

  3. Jeżeli uważasz że na walce wieczoru walczyli kelnerzy to chyba o mma wiesz niewiele .

  4. @malinowsky
    Myślisz że przeciętny europejczyk przyszedłby na galę UFC w swoim kraju wiedząc że na karcie nie ma żadnego zawodnika z którym może się w jakiś sposób legitymować? Niektórzy nie potrafią zrozumieć, że UFC w Europie wciąż znajduje się w fazie promocji i dopiero z biegiem czasu rozpiski zaczną nabierać kolorytu, o ile tylko zainteresowanie galami i w ogóle MMA wzrośnie.

  5. Fox
    Gdzie ja napisałem że w ME walczyli kelnerzy? zaraz zarzucisz mi że jestem gimnazjalistą, a Ty organizowałeś pierwsze UFC ? 😀

    outcast
    a sądzisz że Niemcy znają Silvera, a nie znają np. Rampage? ktoś kto ma pojęcie o MMA i idzie na gale słyszał jednak o Rampage, Machidzie , BJ, dlatego sądzę że UFC 123 powinno być W Niemczech.

  6. I ja rozumiem promocję, ale promocja polega na tym że zachęca się ludzi czymś wielkim, w tym przypadku walkami gwiazd tego sportu a nie drugą ligą.

  7. Niemcy nie różnią się od naszego kraju wiedzą na temat MMA. Tam także 3/4 hali to ludzie którzy przyszli na show, niewielu pomyślało sobie „O, skoro walczy Siver, to idę!”. Pomyśleli raczej „Walczą Niemcy, warto byłoby się przejść i zobaczyć jak sobie poradzą”. Większość z nich zapewne nawet nie wie że walka Marquardta z Okamim była eliminatorem do titleshota wagi średniej a na galę jednak przyszli, bo walczyli na niej „ich ludzie”. Nie wydaje mi się żeby umieszczenie dużej walki na karcie europejskiego eventu UFC (Rampage vs Machida) w znaczącym stopniu wpłynęło na promocję sportu na naszym kontynencie. Zdecydowana większość publiczności i tak przyszłaby na galę ze względu na niemieckie (czy jakiekolwiek inne rodzime) nazwiska.

    Wiadomo że my, jako fani MMA, którzy interesują się tym od jakiegoś czasu, życzylibyśmy sobie żeby rozpiski były lepsze, ale UFC z promocją uderza przede wszystkich do przeciętnych Mullerów. Dlatego też często krytykuje się małe, polskie organizacje za brak chociażby łódzkich nazwisk w rozpisce przy organizowaniu gali w Łodzi.

  8. Sądzę jednak że wielkie nazwiska na gali cieszyłyby się większym zainteresowaniem niż „walczący Niemcy”. Promocja polega na przyciągnięciu uwagi a wielkie nazwiska UFC na pewno przyciągnęłyby uwagę.

  9. Malinowsky.
    Nadal nie rozumiesz że patrząc na poziom zawodników walka Marq-Okami była wyżej w klasyfikacji niż walka Ramp-Lyoto. Co innego że spodziewałem się że będzie raczej nudna. Reszta zawodników na gali też prezentuje niezły poziom. Chodź rozpiska ewidentnie ułożona pod Niemców i ….Polaków 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.