News by  tsatsiki

Zamiast katowickiego Spodka – hala sportowa w Dąbrowie Górniczej. Zamiast Mariusza Pudzianowskiego mniej znani, ale równie waleczni zwodnicy. Tak będzie wyglądała październikowa gala mieszanych sztuk walk MMA.

Umiejętność przejścia z obrony do ataku, to w MMA rzecz niezbędna. Poza ringiem atakują organizatorzy październikowej gali mieszanych sztuk walki. Atakują zarówno sponsorów oraz uderzają do zawodników, którzy mają na gali wystąpić. Zaproszeni zostaną tylko wybrani zawodnicy. – Siedzących w tych dyscyplinach, w sztukach walki od dziecka. A nie jakichś celebrytów, czy ściągać jakichś innych zawodników z innych dyscyplin sportowych

– wyjaśnia Krzysztof Malik, organizator gali MMA.  Próżno więc będzie szukać  takich osobistości jak Mariusz Pudzianowski, który kilka miesięcy temu walczył w katowickim Spodku. Będzie natomiast nadzieja polskiego MMA – Marcin Held, na co dzień zawodnik tyskiego Bastionu. Dla niego i pozostałych 19 zawodników, którzy będą walczyć w dąbrowskiej hali, takie gale, to szansa na zdobycie bezcennego doświadczenia. – Są do tego idealnym miejscem, żeby właśnie wypróbować się, sprawdzić i zawsze inaczej się walczy na walce, niż na treningach.

Na dąbrowskiej gali ma być ponad trzy tysiące widzów. I to właśnie dzięki nim, jak mówią trenerzy – zawodnicy dają z siebie wszystko. – Wszystko na 100%. Szybkość, dynamika i dzięki adrenalinie nie czuje się tych wszystkich uderzeń tak naprawdę – podkreśla Sławomir Szamota, trener Bastionu Tychy. Bezboleśnie odbyło się też załatwienie formalności związanych z halą, w której gala się odbędzie. – Są różne dyscypliny sportu i nie chcemy się zamykać w kręgach tych najbardziej popularnych, a doświadczenia minionych lat pokazują, że także walki w Dąbrowie Górniczej cieszą się sporą popularnością. Chociażby dlatego, że Dąbrowa zawsze mocno stała boksem i kickboxingiem – oznajmia Bartosz Matylewicz, UM w Dąbrowie Górniczej.

A teraz, przynajmniej przez jeden wieczór miasto będzie stało mieszanymi sztukami walki. I być może tylko przez jeden, bo organizatorzy, już snują dalsze plany. – Planujemy zorganizować kolejną galę za granicą. Najprawdopodobniej będzie to Londyn i poczyniliśmy już pewne starania, żeby tak było – informuje Krzysztof Halemba, organizator gali MMA.

O to by poziom polskiego MMA był na europejskim poziomie już dawno zadbali zawodnicy i trenerzy. Teraz wszystko w rękach organizatorów, by umiejętności zawodników mogły być doceniane przez kibiców nie tylko na lokalnych imprezach.

Komentujemy na Cohones