Anderson Silva w rozmowie z Gracie Mag powiedział że z powodu słów Sonnena przed walką, miał nadzieję na zwycięstwo przed poddanie:
Jestem czarnym pasem spod braci Nogueira i oddałbym za nich swoje życie. Rodrigo jest moim mistrzem a Rogerio bratem i nauczycielem. Gdyby nie oni to nie było by mnie tu dzisiaj. Postanowiłem założyć gi jako wyraz szacunku dla nich i z powodu rzeczy jakie chciałem powiedzieć. Wcześniej powiedziałem Rodrigo że wygram w tej walce przez poddanie. Powiedziałem mu to. Wszystko po raz kolejny się udało.
W to, że chciał wygrać przez poddanie i tak mówił to akurat wierzę
no to mamy wyjaśnienie „dziwnych” zachowań Silvy w walce.
Pewnie, zbieral lanie przez prawie caly pojedynek bo chcial wygrac przez poddanie.
Za przeproszeniem pierdoli jak potłuczony co po tylu przyjętych ciosach nie powinno dziwić.
ej na tej focie wyglada calkiem jak evans 😀
To,ze chcial wygrac poddaniem zadna wielka sprawa, mozna uwierzyc, ale jesli przyjmowal te wszystkie ciosy najpierw w stojce to albo wie,ze ma tytanowa szczeke, a chyba nie ma albo ma sie za Boga, nadczlowieka, a to juz zakrawa ma problem psychiczny 🙂
Skoro od poczatku lezac chcial wygrac to tymbardziej brawa dla Sonnena, ze lezal 20 minut na Silvie i niech sie Silva cieszy, ze to byla walka na dystansie 5 rund 🙂
Zawsze mowilem, slowa slowami, walka pokazuje wszystko, walka wygladala jak wygladala, wygral tez ten, ktory wygral,brawa dla obu. Sedziowie tego planu nie widzieli, widac bylo kto prowadzi, a gdy planowana akcja poddania sie udala zakonczylo to walke 🙂
dokladnie to samo pomyslalem
A może i chciał zakończyć walkę w ten sposób, bo czuł się tak pewny na swoja niedoszłą zgubę.
Zbyt dosłownie bierzecie jego słowa. To oczywiste że Silva nie ustalił sobie przed walką że da się tłuc Sonnenowi przez 20 minut żeby tylko sam wpakował mu się w poddanie, nawet ktoś taki jak Anderson nie może sobie wybierać sposobu zakończenia walki – za wysoki poziom.
Silva powiedział to zapewne w sensie przenośnym; „czuję, że wygram tą walkę przez poddanie”. Na pewno nie powiedział „a wygram sobie ten pojedynek przez poddanie, zawsze to jakieś urozmaicenie”.
%-)
Minotauro w sumie wygrywał walki w podobny sposób , czyli blokował cierpliwie ciosy twarzą i w koncu wyciągał jakis sub…. oczywiscie nie uwazam , że Silva miał taki plan, ale troche mi sie przypomniały walki Mino
Jak tak sobie przypomnę, to faktycznie w jednym z wywiadów przed walką, Silva mówił, że za obrazanie przez Sonnena braci Nogueira, pokaże mu cos podczas walki, może własnie to miał na mysli? chociaż bardziej prawdopodobne, ze pieprzy jak potluczony:)
Haha, rzeczywiście – styl walki Minotauro – blokowanie twarza i wyciaganie suba…
Jeszcze raz…chcial tak wygrac,ale jak widac dlugo mu to nie wychodzilo, prawie zakonczylo sie fiaskiem, ale jednak…prawie, ostatecznie wygral i moze sie cieszyc. Na ulicy sciagneliby Sonnena po paru minutach jak nie parunastu mowiac,stary daj mu juz spokoj, widzisz, ze tylko lezy pod Toba jak kloda 😉
Brawa wiec dla Sonnena, ze tak dlugo sie …bronil przed tym poddaniem :)))
Ukradlo mi posta 🙁 😉
no tak, Sonnen twarda sztuka, prawie 5 rund się bronić przed poddaniem 😛