Liga MMA ProFC ma zaszczyt przedstawić pierwszych uczestników drugiego sezonu Pucharu Wspólnoty Narodów – drużynę „Team MMA Rocks” z Polski. 6 sierpnia ta właśnie ekipa otworzy nowy epizod Pucharu, wyjdzie na ring do turnieju „Bitwa Nad Donem – 3”, stając naprzeciw zwycięzców poprzedniego sezonu, ekipie „Peresvet FC” z Rostowa Nad Donem.

Polacy w grupie A spotkają się z przedstawicielami Rosji, Turcji Ukrainy oraz Białorusi. Odpowiednio w sierpniu, wrześniu, lutym i kwietniu. W grupie B mamy dwa teamu Rosji, Armenię, Serbię oraz Ukrainę. Zwycięzcy obu grup spotkają się w finale w maju.

poniżej skład naszej ekipy (tłumaczenie by niezawodny TJO z oficjalnej strony organizacji -> profc.ws)

Michał „Meta” Mankiewicz (4-0-0)
kat. wagowa -70 kg.

Michał Mankiewicz – 25-letni zawodnik z Cieszyna. Debiutował na ringach MMA w 2007 roku na turnieju Full Contact Fight Night 5, w walce przeciwko Simonowi Caringtonowi, którego pokonał przez poddanie (balacha) w trzeciej rundzie. Potem Michał występował jeszcze trzykrotnie i wszystkie walki wygrywał przed czasem. Mający potężne kończące uderzenie, Mankiewicz dysponuje doskonałymi zapasami i „ciężkimi rękami”, które już dwa razy doprowadziły do nokautu jego rywali.

Ostatnia walka Michała odbyła się na gali Hell Cage 4, na tej samej, gdzie Alexander Shlemenko zdobył tytuł mistrza Europy IVC. Mankiewicz już w pierwszej rundzie z powodzeniem założył balachę Vaclavowi Pribylowi, zmuszając go tym samym do poddania się.

Mariusz „Radzik” Radziszewski (5-6-1)
kat. wagowa -76 kg.

26-letni, pochodzący z Bytomia Mariusz „Radzik” Radziszewski, z początku może trochę zbić z tropu swoim rekordem. Faktycznie ten fighter jest w doskonałej formie, wygrał swoje cztery ostatnie walki, przy czym trzy z nich przed czasem. Doświadczony zawodnik swój debiut w MMA zaliczył jeszcze w 2004 roku na lokalnym turnieju – Martial Arts Gala. Obecnie trenuje w znakomitym polskim klubie „Masakra Team”, co można przetłumaczyć „Drużyna Rozpruwaczy” lub „Drużyna Rzeźników”.

Ostatnimi czasy Mariusz wystąpił na gali Ring XF 2: Second Coming, gdzie w drugiej rundzie przez TKO (kolano i uderzenia) pokonał Abulhana Halueva.

Artur „Hajer” Kadłubek (8-6-0)
kat. wagowa -84 kg.

Ziomek Mariusza Radziszewskiego, 25-letni Artur Kadłubek mimowolnie otrzymał swój przydomek „Hajer”, co oznacza „Rekin” (Hajer to po ślunsku – górnik, potocz. rosyj. Akula (Rekin) – spryciarz, cwaniak, przebiegły). Silny „finisher”, siedem z ośmiu swoich wygranych walk kończył przed czasem: pięć razy nokautując i dwa razy poddając rywala. Karierę rozpoczął w 2004 roku występując na turnieju Martial Arts Gala, Artur walczy regularnie przez cały czas, aż po dzień dzisiejszy. W 2009 roku Kadłubek odbył sześć cennych/wartościowych walk. Trenuje w „Masakra Team” razem z Radziszewskim.

Ostatni pojedynek Artur stoczył na gali Ring XF 2: Second Coming, gdzie przegrał przez jednogłośną decyzję z idącym na fali samych zwycięstw Adamem Zającem (4-0). Z tego też powodu w puli polskiego zawodnika znajdują się już dwie porażki pod rząd, i dlatego potrzebuje wygranej jak powietrza. To daje nadzieję na wysoką motywację i wyrazistą walkę „Hajera” w turnieju „Bitwa Nad Donem – 3”.

Łukasz Woś (1-2)
kat. wagowa -93 kg.

Urodzony w Częstochowie Łukasz Woś zaczął występować zawodowo w MMA całkiem niedawno, na początku 2007 roku. Dysponujący niezłym boksem Łukasz w debiutanckiej walce na turnieju Fight First MMA pokonał w trzeciej rundzie przez nokaut Nourredine Fadhila. Potem Polak od razu trafił do znanego turnieju KSW, gdzie w show KSW VIII: Konfrontacja spotkał się z naszym sławnym rodakiem Alexeyem Oleinikiem. Dlaczego zawodnik z rekordem 1-0 rzucił się na ewidentnie bardziej doświadczonego Oleinika nie jest całkiem oczywiste. Jednakże Polak ogólnie dał dobrą walkę przeciw rosyjskiemu zawodnikowi, przegrywając przez duszenie w wyniku własnych błędów.

Swoją ostatnią walkę Woś odbył w grudniu 2008 na turnieju KSW: X – Dekalog. Tam stoczył ciężki, dwu-rundowy bój z Aleksandrem Radoslavjevicem, który przegrał decyzją sędziów. Teraz Łukasz jest naprawdę głodny zwycięstwa i gotów dać zjawiskowy pojedynek na turnieju „Bitwa Nad Donem – 3”.

Jacek „Godzilla” Czajczyński (2-5-0)
kat. wagowa +93 kg.

Jacek Czajczyński ksywa „Godzilla” zadebiutował na zawodowym ringu w 2005 roku na gali MMA Sport 2: Olimp, przegrywając przez techniczny nokaut z bardziej obytym w bojach Rafałem Dąbrowskim. Przy okazji warto wspomnieć, że Rafał później wygrał walkę z Valentijnem Overeemem. Zmuszając gradem ciosów, starszego brata słynnego Alistaira Overeema do odklepania. Jacek zrehabilitował się na gali Pulsar Cup 2005 pokonując przez jednogłośną decyzję sędziów Andrzeja Kulika.

Jacek, trenujący na co dzień w klubie Wydra Gym, wyrwał się z pasma porażek i pokonał w ostatniej walce na gali Extreme Fight Arena przez TKO Tomasza Wilka. Mało tego, jemu to nie wystarcza, i na imprezę „Bitwa Nad Donem – 3” Czajczyński przyjedzie tylko po zwycięstwo.

25 KOMENTARZE

  1. Czy wy nie przestaniecie zaskakiwac 😉

    Mega gratulacje i trzymam kciuki !!!

  2. !! warrrr

    mógłby ktoś napisać na jakiej zasadzie to dziala? czy ekipa zawodników była wybrana i poszukiwali sponsora, czy też MMARocks trzyma pieczę nad wszystkim począwszy od wyboru zawodników, aż po sponsoring itd:)

  3. zwyciestwo czajczynskiego bylo z deka kontrowersyjne, sedzia przerwal i potem wznowil walke w zwiazku z czym jacek zdazyl sie ogarnac, a byl troche zamroczony i raczej byloby gnp 🙂

  4. Mam nadzieje ze zobaczymy Team MMARocks na gali finałowej. Super ze Meta znów walczy, to zdecydowanie najlepszy zawodnik w tym składzie!

  5. Warto dodać, że Polacy zawalczą ze znakomitymi rosyjskimi fighterami. W pierwszym etapie szóstego sierpnia, zmierzą się z reprezentantami klubu „Peresvet FT”. Jeżeli rywalami Naszych będą Ci sami zawodnicy, którzy występowali w poprzedniej edycji Pucharu Wspólnoty Narodów ProFC to należy liczyć na wyborne walki. Pod banderą tego klubu walczą m.in. Shamil Abdurahimov (10-1-0), Shamil Tinagadjiev (5-2-0), Maratbek Kalabekov (10-3-0), Bislan Isaev (9-1-0), Mukhamed Aushev (7-3-0), Magomed Saadulaev (9-0-0) oraz Jakub Tangiev (0-2-0).

  6. tak dla śmiechu…

    cofnijmy się w czasie…walka Grabowski vs Kita
    Kita wypada z ringu…
    no właśnie i wpada do wody:D

    mam nadzieję, że nie dojdzie tam do takiej sytuacji:)

  7. to patrzac na liste zawodnikow meta ma w miare najslabszego zawodnika:) oby jak najdalej zaszedl w tym turnieju!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  8. Program całego turnieju. Zapowiada się zaiste srogo 🙂 No i przede wszystkim udział Naszych.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.