17 KOMENTARZE

  1. Rzeczywiście boks nie jest bezpieczniejszym sportem od MMA, ilość ciosów wyprowadzona na glowę podczas walki i sparingów jest niezliczona, w przeciwieństwie do MMA gdzie boks jest elementem jednym z kilku i nie tylko głowa jest celem.

    Z piłka nozną chyba jednak przedadził, mimo tego, że i na boisku zdarza się, że kolesie potrafią wejść „niechcący” łokciem w skroń.

  2. Akurat White tu Ameryki nie odkryl. Wiadomo ze boks jest o wiele grozniejszy. W boksie bylo wiele przypadkow smiertelnych w MMA pamietam tylko ten ostatni z jakims Argentynczykiem.

  3. Nie tylko ilosc ale tez sila tych ciosow mmaniek. Bokserzy maja takie torpedy ze koniec. Z pelnego biodra i z idealna technika.

  4. Hunto co do ilości wypadków śmiertelnych w MMA i boksie, nie zapominaj że boks zawodowy ma mniej więcej 100 letnią tradycję, MMA o jakieś 80 lat krótszą.

  5. Poparz ile ginie bokserów (zwłaszcza w mniejszych wagach) co roku, a jak się ma sprawa z MMA.
    Jednak co innego „młócka” w głowę przez kilka, kilkanaście rund, a co innego walka w różnych płaszczyźnie, gdzie używa się o wiele mniejszych kilkuncjowych rękawic i szansa wyprowadzenia (i czystego trafienia) kilkoma potężnymi ciosami z biodra jest o wiele mniejsza.
    Co ni zmienia faktu, że o jakąś kontuzję (zwłaszcza w czasie treningu) wcale w mma nie trudno.

  6. Tak naprawdę patrząc na ilość zgonów podczas meczy od 1993 argument, że MMA jest bezpieczniejsze od piłki nożnej nie byłby nawet tak bardzo wyssany z palca.

  7. okej ale co powiecie na ground & pound, ciosy łokciem szczególnie w parterze czy kolana w tajskim klinczu – niewiem czy to jest dużo bezpieczniejsze od bomby w dużej rekawicy?

  8. Ja mysle podobnie jak Yoshiro, boks ewoluowal przez ponad 100 lat to raz, a dwa, trzeba porownac ilosc osob trenujacych i walczacych w boksie i w mma i mamy kolejna przepasc, kwestia czasu jest pierwszy smiertelny przypadek w mma, naturalna kolej rzeczy.

  9. A czy nie było koleżki, któremu sparinpartner przerwał dwa kręgi szyjne poprzez gilotynę, jakiś czas temu? W Argentynie o ile się nie mylę.

  10. Racja bylo, bylo cos takiego. Chlopaka sparalizowalo i po ilus tam dniach zmarl… ale powiedzmy, ze obrazen na treningach nie bedziemy brac pod uwage, bo do konca nie wiadomo jak to tam bylo, jaki jest trener, warunki itd. Pozostanmy przy przypadkach w ringu/klatce.

  11. banevt – no ale g’n’p jest zwykle szybkie i po sprawie, a w boksie obijaja sobie lby przez x rund.

  12. kiedys rozmawiałem dokładnie o tej sprawie z Przemkiem Saletą (wiem, wiem, wielu forumowiczów go nie znosi… ale to akurat o niczym nie świadczy, wiedzę o boksie ma b. dużą)

    Mówił dokładnie tak jak Dana.
    fragment tej rozmowy już był na mmarocks: http://www.mmarocks.pl/2010/01/18/playboy-o-mma/

    Przemek tłumaczył jeszcze, że w mma zawodnicy nie często maja okazje zadać tak silny cios ręką jak bokserzy, a to dlatego, że bokser nie boi się o swoje nogi, każdy cios może więc wyprowadzać „z nóg”, zawodnik mma musi z kolei myśleć jednoczesnie o obronie przed kopnięciami i obaleniami – ergo: nie może sobie czesto pozwolić na włożenie całej swojej siły w cios ręką

  13. może i to jest szybkie ale nie powiesz mi że nie mocniejsze – jeżeli większość ciosów niema amortyzacji. Albo soccerkicki nikt mi nie powie, że one mają mnieją siłę niż uderzenie pięścią

  14. Pamiętam jak bodajze Juras probowal wytlumaczyc Kulejowi, ze mma jest bezpieczniejsze, alez pan Jerzy wtedy szalał.

  15. Ten śmiertelny wypadek w Argentynie miał miejsce na treningu, chłopak stracił przytomność (chyba na skutek duszenia) nie za bardzo byli w stanie go ocucić, wezwano karetkę, ale powstały jakieś powikłania i chłopak po 2 tyg zmarł w szpitalu. Co dziwne człowiekowi z którym walczył postawiono zarzut zabójstwa… (gdzieś o tym czytałem) Ale to było na treningu, więc w pewnym sensie do statystyk „nie liczy się”. Co do śmiertelnego wypadku w MMA na zawodach, to miał on miejsce już jakiś czas temu w Rosji, człowiek zmarł w klatce, ale na serce, nie wiem jaki wpływ na to miały obrażenia doznane w walce. A tak ogólnie co do tego, że MMA jest bezpieczniejsze, to widziałem na SFD ktoś robił analizę biorąc pod uwagę liczbę trenujących i liczbę walk i wyszło, że uwzględniając ten tylko jeden śmiertelny wypadek w MMA to i tak w odniesieniu do liczby walk wychodziło, że jest to wyższy procent niż w boksie, ale to też czytałem już kilka lat temu nie wiem jak jest dzisiaj.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.